Krążąc
po Katowicach trafiłem na Rawę. Patrząc z przymrużeniem oka,
można dość do wniosku, że zakątek gdzie wypływa za rynkiem jest
całkiem przyjemny. Wiadomo Rawa nie najlepiej się prezentuje. Być
może w odległej przyszłości będzie czyta i klarowna niczym
górski strumyk, wtedy widok z balkonu może być niezwykły i to w
centrum Katowic.